Bezczelność dostawców energii elektrycznej sprawia, że co miesiąc otrzymujesz wysokie rachunki za prąd

Bezsilni obywatele cierpią przez potentatów posiadających monopol

Każdy użytkownik energii elektrycznej zdaje sobie sprawę z faktu, że jeżeli nie zapłaci rachunku za prąd, ktoś przyjdzie i ten prąd mu odłączy. Dostawcy energii elektrycznej też są tego świadomi i zachowują się tak, jakby posiadali monopol na tego typu usługi. Dlatego często słyszy się w telewizji, że cena energii elektrycznej wzrośnie z przyczyn, które znają wyłącznie oni. Oczywiście nie ma powodów do tego, by stale podnosić ceny elektryczności, ale jeśli zastanowić się przez chwilę nad ich ukrytymi motywami – to jednak tych powodów jest wiele.

Jak myślisz, w jaki sposób zarabialiby miliony, gdyby każdy dostawał o kilkaset złotych niższy rachunek za prąd? Wiadomo, że nigdy by na to nie pozwolili. Jedynym celem dystrybutorów czy dostawców energii elektrycznej jest stała podwyżka cen prądu, okłamywanie i oszukiwanie wszystkich nas. Mamy do czynienia z notorycznymi oszustami, którzy pochodzące z opłat za zużytą energię pieniądze wkładają do własnej kieszeni.

Ponieważ gospodarstwa domowe nie mogą funkcjonować bez prądu, są one skazane na potentatów i ich usługi. Fora internetowe pełne są opinii niezadowolonych obywateli, którzy narzekają na to, że połowa ich zarobków idzie na opłatę rachunku za energię elektryczną. Przy okazji chcą się też dowiedzieć, czy można oszczędzać prąd metodami, na które trafiają w internecie. W dzisiejszych czasach, życie bez prądu jest czymś niewyobrażalnym, jednak zadłużenie spowodowane jego zużyciem przyprawia wielu o ból głowy.

Organy władzy nic na ten temat nie wiedzą, a zadłużenie instytucji publicznych kłóci się ze zdrowym rozsądkiem
Faktem jest, że wielu z nas próbuje rozwiązać ten problem, udając się do instytucji odpowiedzialnych za tego typu kwestie. Napotykamy tam jednak wyłącznie na kilometrowe kolejki i nieuprzejmych pracowników, których zupełnie nie obchodzi rozwiązywanie problemów związanych ze zużyciem energii elektrycznej i wysokimi rachunkami. To tylko marionetki w rękach potentatów zaopatrujących nasze gospodarstwa domowe w elektryczność. Pionki, które tańczą tak, jak im zagra przełożony.

Po nieudanych próbach szukania pomocy w tych instytucjach, pozostaje nam tylko wrócić do domu i w dalszym ciągu łamać sobie głowę nad tym, jak oszczędzać energię i opłacać tak wysokie rachunki.

W telewizji często można usłyszeć coś na temat zadłużenia niektórych, a dokładniej mówiąc, większości instytucji publicznych, jednak nikt nie ma na to wpływu. Dlaczego? Dlatego, że ich niezapłacone długi za rachunki za elektryczność przekraczają miliony złotych. Są to ogromne kwoty, od których na samą myśl może zakręcić się w głowie.

Historyjki dotyczące rabatów i zniżek działają na konsumentów jak placebo, ale na rachunkach za prąd jakoś tego nie widać

Wszędzie można przeczytać i usłyszeć, jak to niektórzy dostawcy energii elektrycznej oferują najtańszą energię elektryczną.

Ich oferta obejmuje głównie następujące pozycje:

1. O 5-10% niższą cenę niż ta, którą oferują inni dostawcy
2. Dodatkowy rabat w wysokości kilku złotych miesięcznie
3. Tzw. rabat powitalny

Ponieważ jesteśmy bezsilni, wierzymy w te historyjki. W głównej mierze dlatego, że wydaje nam się, iż podpisanie umowy z takim “hojnym” dostawcą energii będzie odpowiedzią na nasze pytanie, jak oszczędzać prąd, a tym samym pieniądze. Oczywiście celem tych bajek jest pozyskanie przez takiego dostawcę jak największej liczby konsumentów. Jego zamiarem jest jednak położenie łapy na naszych portfelach, podczas gdy my w dalszym ciągu wierzymy w tak “hojne” rabaty.

Dodaj komentarz