Kredyt na mieszkanie – czy zawsze oznacza zajęcie hipoteki?

Kredyty hipoteczne to od wielu lat jedne z najpopularniejszych zobowiązań finansowych, jakie zaciągają Polacy. Nic w tym dziwnego, koszt mieszkania, szczególnie w większych miastach, znacznie przerasta możliwości finansowe większości osób. Mało kto może sobie pozwolić na kupno własnego mieszkania czy domu z oszczędności. Większość osób posiłkuje się kredytami hipotecznymi.

Kredyt hipoteczny jest poważnym zobowiązaniem finansowym, którego spłata rozciągnięta jest mocno w czasie. Taki trudny kredyt spłacany jest przez kolejnych kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Zanim więc po niego sięgniemy, warto jest dobrze przeanalizować nasze aktualne i przyszłe możliwości finansowe. Trzeba bowiem mieć pewność, że będziemy w stanie spłacać wszystkie raty w terminie. Nieterminowe regulowanie rat może bowiem powodować, że bank wypowie kredyt i postawi go w stan natychmiastowej wymagalności. A to oznacza, że kredyt trzeba będzie spłacić od razu w całości pod groźbą odebrania mieszkania.

Mieszkanie jako własność banku

Kredyty hipoteczne polegają na tym, że są one zaciągane przez klientów na mieszkanie, ale hipoteka należy do banku. Dopóki nie spłacimy ostatniej raty takiego kredytu, mieszkanie nie będzie do końca nasze, gdyż będzie obciążone hipoteką. Raczej nie ma możliwości, aby wziąć kredyt mieszkaniowy, który nie byłby obciążony bankową hipoteką. Bank musi mieć bowiem zabezpieczenie przy udzielaniu tak wysokiego kredytu. Niestety, wielu kredytobiorców nie do końca zdaje sobie sprawy z poważnego obciążenia, jakim jest kredyt hipoteczny. Często po latach pojawiają się różne zawirowania życiowe, które powodują problemy ze spłatą kredytu. Wtedy nie trzeba długo czekać, aż kredyt stanie się poważnym problemem, a mieszkanie przejdzie na własność banku. Wielu kredytobiorców właśnie w taki sposób straciło swoje mieszkania, gdyż nie byli w stanie w kolejnych miesiącach czy latach spłacać kolejnych rat.

Duże zobowiązanie finansowe musi być dobrze przemyślane

Aby kredyt hipoteczny nie był poważnym obciążeniem, warto podejść do niego racjonalnie. Być może dobrym rozwiązaniem będzie zakup mieszkania tylko częściowo w kredycie, a częściowo z oszczędności. Wiąże się to jednak z koniecznością mieszkania przez kilka lat nie na swoim, a na wynajmie czy u rodziny. Jeśli jednak chcemy nieco zmniejszyć późniejsze zobowiązania finansowe, takie działanie może być dobrym pomysłem. Co więcej, jeśli będziemy chcieli pożyczyć niższa kwotę niż pełną kwotę na mieszkanie, nasza zdolność finansowa będzie zdecydowanie większa. Są więc automatycznie większe szanse na to, że bank rozpatrzy wiosek o kredyt hipoteczny pozytywnie. A to w dzisiejszych czasach nie jest taką oczywistą sprawa. Banki mają bardzo mocno zaostrzoną politykę kredytową i przy udzielaniu kredytów hipotecznych bardzo wnikliwie prześwietlają finansową sytuację swoich klientów. Bywa i tak, że pomimo dobrej kondycji finansowej, kredytu hipotecznego z różnych względów nie otrzymamy.

One thought on “Kredyt na mieszkanie – czy zawsze oznacza zajęcie hipoteki?

Dodaj komentarz